W ramach cyklu „Spotkania z Historią” w Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku przeprowadzono dwa wykłady dotyczące przedwojennego Stanisławowa i Hucułach w Wojsku Polskim II Rzeczypospolitej.

Prelegenci prof. dr hab. Aleksander Smoliński oraz mgr Jarosław Krasnodębski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu przybliżyli zebranej publiczności dziedzictwo kulturowe byłej Rzeczypospolitej Obojga Narodów na jej dawnych kresach wschodnich.

Ubiór wojskowy II Rzeczypospolitej zajmuje szczególne miejsce w polskiej kulturze. Warto się mu przyglądać z bliska. Tutaj należy wspomnieć o 49. Huculskim Pułku Strzelców – jednostce górali z Kresów południowo-wschodnich. Umundurowany on był podobnie do podhalańczyków. Strzelcy podhalańscy to żołnierze 21. i 22. Dywizji Piechoty Górskiej, którzy zakładali wywodzący się z tradycji regionalnej kłobuk – filcowy kapelusz, do którego z dumą przypinali pióro orle lub jastrzębie. Wyróżniał 49. Pułk Strzelców, kapelusz z rondem lekko skierowanym ku górze. To oczywiście nawiązanie do huculskiej tradycji ludowej, o której wspominał podczas lekcji prof. Smoliński.

W swojej części mgr Krasnodębski zaprezentował Stanisławów jako „nowoczesną prowincję” na kresach II Rzeczypospolitej.

- Z całkowitą pewnością mogę stwierdzić, że umiejscowienie Stanisławowa jako miasta – było prowincjonalne. Kiedy odkrywam różne czynniki, które spowodowały, że Stanisławów odznaczał się wobec innych miast, nie tylko w województwie stanisławowskim, ale i w całej II Rzeczpospolitej, mogę powiedzieć, że była to nowoczesna prowincja. Przykłady, które pokazałem, mogą nam przybliżyć Stanisławów, jako miasto nowe. Mam nadzieję, że zbudzi to zainteresowanie, nie tylko wśród naukowców, ale także popularyzatorów. Jest to historia, którą z łatwością możemy przekazywać innym. Mówiłem również o wydarzeniach i osobach, które naprawdę zasługują na poczytne miejsce w polskiej, jak i ukraińskiej literaturze. – powiedział mgr Jarosław Krasnodębski z Uniwersytetu w Toruniu.

Stanisławów w okresie międzywojennym był miastem kwitnącej gospodarki i kultury. Podczas spotkania, które odbyło się w dniu 7 kwietnia 2017 roku, pokazano trochę inny Stanisławów – miasto jak „nowoczesna prowincja”. Jako przykład podano m.in. liczbę przedstawień dawanych na prowincji przez teatr im. Stanisława Moniuszki w Stanisławowie. W sezonie 1936/1937 sięgała ona 700, a w sezonie 1937/1938 zagrano 859 przedstawień. Żaden teatr w województwie stanisławowskim, lwowskim i tarnopolskim nie dawał tylu przedstawień na objeździe.

Zdjęcia: Andrzej Leusz

Partnerzy

Współpraca

Partnerzy medialni


Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Up