Wielkanoc to największe święto chrześcijańskie, a okres wielkanocny jest piękną okazją, aby cieszyć się ze Zmartwychwstania Chrystusa. Towarzyszą temu różne tradycje i obyczaje. Naprzykład, malowanie jajek, poświęcenie pokarmów czy śmigus-dyngus. Ale są też tradycje, o których mało wiemy.

O ciekawych tradycjach i obyczajach wielkanocnych mogli się dowiedzieć członkowie Towarzystwa Kultury Polskiej „Przyjaźń”, przedstawiciele Klubu Seniora „Złota Jesień”, działającego przy Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano‑Frankiwsku (d. Stanisławowie) oraz wolontariusze Centrum podczas spotkania wielkanocnego. Przedsięwzięcie, organizowane przez TKP „Przyjaźń” oraz CKPiDE, odbyło się 30 kwietnia 2019 roku.

Spotkanie rozpoczęli dyrektor Centrum Maria Osidacz oraz prezes Towarzystwa Witalij Czaszczin, którzy złożyli zebranym na sali świąteczne życzenia.

– Chcę Wam życzyć wszystkiego dobrego, życzę też godnego życia w naszym kraju, – powiedział Pan Czaszczin.

W nastrój świąteczny gości wprowadził chór „Echo Stanisławowa”, który zaprezentował tradycyjne piosenki polskie. Również widownia z radością i uśmiechem odśpiewała m.in. piosenki „Hej sokoły” oraz „Kum i kuma”.

Na sali byli obecni przedstawiciele różnych pokoleń, którzy zaprezentowali dawne i współczesne tradycje wielkanocne. Przedstawiciele Klubu Seniora „Złota Jesień” opowiedzieli o tradycjach i obyczajach, które od małego były i są obchodzone w ich domach.

– Mama zawsze nuciła, żeby ciasto na babkę wyszło dobre. A my z rodzeństwem, po kryjomu, jak widzieliśmy, że ciasto urasta staraliśmy się wyciągnąć rodzynki. Również malowaliśmy jajka w łupinach z cebuli. Nakładaliśmy kwiatki i liście na jajka, zawiązywaliśmy starą firanką i wrzucaliśmy do wrzątku z łupinami. Dla mojej rodziny to było bardzo duże święto – powiedziała Pani Zofia Siemianów, członkini Klubu. – Była już wojna, ale na święta chodziliśmy z koszykiem. Prawda Niemcy na początku nie puszczali nas, ale nam to nie przeszkadzało – wspominała Pani Zofia.

Natomiast wolontariuszka Centrum Kultury Polskiej Adriana Wór przybliżyła gościom współczesne tradycje wielkanocne w Polsce i na świecie.

– Przygotowując się do prezentacji poznałam wiele ciekawych rzeczy, o których wcześniej nie wiedziałam. Jedna z tradycji bardzo mnie zdziwiła. W Czechach, podczas świąt wielkanocnych, a właściwie w Poniedziałek Wielkanocny odbywają się tak zwane „pomlazki”. Zwyczaj ten polega na smaganiu dziewcząt. Mężczyźni trzymają w dłoniach wierzbowe witki, czyli „pomlazki” i smagają rózgami po kobiecych nogach. Najbardziej mnie zdziwiło to, że kobiety odbierają to całkiem normalnie i się nie obrażają. Odwrotnie, dziękują, wręczając panom pisanki, wstążki lub przekąski – z zachwytem opowiedziała Adriana Wór.

Uczestnicy spotkania mieli też okazję obejrzeć nagranie z finału trzeciej edycji „Akcji Pomocy Polakom na Wschodzie”, która miała miejsce w Pałacu Prezydenckim w Warszawie. W tym wydarzeniu wzięli również udział przedstawiciele środowiska polskiego ziemi stanisławowskiej.

Później przyszedł moment składania życzeń oraz czas na rozmowy w przyjaznej i świątecznej atmosferze.

Tekst: Danuta Stefanko

Zdjęcia: Olga Galuk

Partnerzy

Współpraca

Partnerzy medialni


Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Up