Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski (Fot. Marek Borawski / KPRP) 

W Wiśle w południowej części Polski odbyły się rozmowy prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Tematem rozmów była sytuacja bezpieczeństwa w Europie Środkowo-Wschodniej oraz groźba rosyjskiej agresji. Do spotkania przywódców państw doszło w dniach 20-21 stycznia 2022 roku.

„Polska wspiera Ukrainę, bardzo jasno mówi, że nie będzie zgody na agresywną politykę Rosji i sprzeciwia się ustępstwom w tej sprawie. Uważamy, że Ukraina zasługuje na pełne poparcie świata zachodniego, sojuszników z NATO” – mówił Jakub Kumoch, szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta RP.

W ramach spotkania poruszono między innymi ostatnie wydarzenia na forach międzynarodowych, w tym NATO oraz OBWE, w której Polska sprawuje obecnie roczne przewodnictwo. Rozmawiano też o formach wsparcia, jakiego Polska oraz cały Sojusz będą mogły udzielić Ukrainie, zarówno w wymiarze politycznym, jak i materialnym.

Wypowiedź dla mediów Jakuba Kumocha i Andrija Sybihy (Fot. prezydent.pl)

„Niezwykle ważne jest dla nas, że takie spotkania i rozmowy mają miejsce na tle ryzyka i zagrożeń stojących dziś przed państwem ukraińskim, na tle napiętej sytuacji wokół granic Ukrainy. Zakładamy, że tylko ścieżka polityczna i dyplomatyczna są jedynym sposobem na ustabilizowanie sytuacji w regionie” – powiedział Andrij Sybiha, zastępca szefa Biura Prezydenta Ukrainy.

Poprzednie spotkanie prezydentów Polski i Ukrainy odbyło się miesiąc temu, 20 grudnia 2021 roku w miejscowości Huta na Zachodniej Ukrainy w formacie Trójkąta Lubelskiego, z udziałem prezydenta Litwy Gitanasa Nausedy. Wówczas podpisano wspólną deklarację, w której między innymi podsumowano 30 lat stosunków między państwami i wezwano społeczność międzynarodową do zdecydowanej postawy wobec Rosji.

Z kolei Federacja Rosyjska chciałaby prawnych gwarancji nierozszerzenia NATO, m.in. o Ukrainę, oraz wycofania się infrastruktury Sojuszu do granic z 1997 roku. W przypadku niezrealizowania tych żądań Moskwa zapowiada kroki, w tym militarne, chociaż nie precyzuje, jakie mogłyby to być działania.

Ukraina i państwa zachodnie uważają, że skoncentrowanie przy ukraińskiej granicy przez Rosję ponad 100 tysięcy żołnierzy ma służyć wywarciu presji na Kijów i wspierające go państwa. Eksperci wojskowi oraz zachodnie rządy mówią o realnej groźbie rosyjskiej agresji, a także eskalacji konfliktu na Wschodzie Ukrainy.

Opr. Artur Sojka na podst. prezydent.pl, pap.pl

Partnerzy

Współpraca

Partnerzy medialni


Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Up