Fot. Danuta Stefanko

W Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku, dawnym Stanisławowie, 27 kwietnia 2023 roku odbyło się otwarcie wystawy „Byłem Polakiem – obywatelem Ukrainy”. Ekspozycja przedstawia postacie i życiorysy bohaterskich obrońców Ukrainy – Polaków i osób polskiego pochodzenia, którzy zginęli w walce z rosyjskim agresorem. Nie wahając się, wzięli broń do ręki, broniąc prawdy, sprawiedliwości i wolności.

„W tych postaciach możemy poznać kogoś bliskiego. Wystawa też pokazuje postawę tych ludzi wobec Ojczyzny, wobec społeczeństwa, w którym mieszkali. Bardzo porusza, gdy patrzysz na te zdjęcia, w te, jeszcze żywe, oczy. Powinniśmy poznawać tych ludzi. Nie możemy pozwolić na to, żeby byli dla nas bezimienni, bo właśnie tego od wielu lat domaga się Rosja, aby ci ludzie pozostali zakopani w zbiorowych mogiłach, aby wszyscy o nich zapomnieli. Ta pamięć jest trudna, ale bardzo potrzebna, bo na tym będziemy wychowywać przyszłe pokolenia” – powiedziała Maria Osidacz, dyrektor Centrum Kultury Polskiej.

Wystawa jest również okazją na przypomnienie, że wojna rosyjsko-ukraińska nie rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku. Zabiera życia dziesiątek, setek tysięcy ludzi – zarówno wojskowych, jak i cywili – od 2014. Również żołnierze polskiego pochodzenia oddają swoje życia za Ukrainę. Historia każdego z nich jest inna, byli różnego wieku, pochodzili z różnych miejscowości, jednak łączyła ich miłość do kraju, w którym mieszkali.

Fot. Danuta Stefanko

„Wystawa pokazuje historie 13 osób, które miały polskie pochodzenie i oddali to, co mieli najcenniejszego, czyli swoje życie, broniąc Ojczyzny, w której żyli. Jest to bardzo smutna wystawa. Trzeba pamiętać o tych osobach. Z pewnością następne pokolenia będą uczyć się z podręczników historii o nich, tak jak my uczymy się o naszych przodkach, którzy wcześniej walczyli o to, abyśmy mogli teraz żyć w wolnych krajach” – mówił konsul Bartosz Szeliga z Konsulatu Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej we Lwowie.

Podczas otwarcia wystawy jej autor – dziennikarz i krajoznawca Dmytro Antoniuk – przedstawił zebranym gościom poszczególne sylwetki oraz podzielił się własnymi przeżyciami z tworzenia wystawy.

„Ciężko rozmawiać z rodzinami, które straciły bliskich. Znów zadawałem bólu tym ludziom, ale ta wystawa jest potrzebna, jak w Ukrainie, tak i w Polsce, żeby pokazać, że Ci nasi bohaterowie walczyli i oddali swoje życia za obie Ojczyzny. Pamięć o nich musi trwać. Niestety, prawie każdy z nas, ma już takie smutne doświadczenie, kiedy ktoś ze znajomych stracił życie na tej wojnie. Oni oddali życia za to, żebyśmy mieli szansę mieszkać w swoich własnych domach. Praca nad wystawą to dla mnie wielki zaszczyt” – powiedział Dmytro Antoniuk.

Fot. Danuta Stefanko

W otwarciu wystawy wzięła również udział Tatiana Witwicka, mama Andrzeja Witwickiego, który zginął 16 stycznia 2018 roku pod Awdijiwką. Pochodził z Iwano-Frankiwska, był otwarty na świat, a swoje życie chciał poświęcić Bogu. Po 5 latach nauki w Wyższym Seminarium Duchownym w Brzuchowicach podjął decyzję, że chce założyć rodzinę. Swoją żonę poznał podczas Rewolucji Godności. Gdy był ranny, opatrywała go. Młodemu małżeństwu urodziła się córka Nadijka. Walczył o lepszą przyszłość dla swoich najbliższych. Dziś walkę z rosyjskim najeźdźcą kontynuuje jego żona Aleksandra.

„Był zawsze wesołym, aktywnym. Walczył o dobro i sprawiedliwość, czasami do krwi. Tylko teraz, przeczytawszy niektóre jego wiersze, rozumiem, że on myślał o tych rzeczach, o których ja myślę po jego śmierci. Ogólna sprawiedliwość, taka oddana miłość do Boga, z całego serca. Pisał o wierze, o miłości, o życiu, o nadziei, która nie umiera. Kiedy był na froncie, starał się codziennie dzwonić, bo jak nie dzwonił, to wariowałam. To niemożliwie tak żyć. Spać normalnie nie możesz, żyć normalnie nie możesz, bo czekasz... Ostatnia rozmowa była taka cicha, on jakby chciał, żebym była spokojna” – wspominała Tatiana Witwicka.

Oddali własne życia, żeby dać każdemu z nas szansę na normalną codzienność w pokoju. Te historie bohaterskich obrońców Ukrainy, którzy walczyli o wolną i suwerenną Ukrainę, przypominają, że wojna wciąż trwa. Najbardziej przerażające jest to, że po jednej stronie walczą najbardziej odważni i miłujący Ojczyznę obywatele Ukrainy, a po drugiej zaborczy bezmyślni zbrodniarze bez wartości.

Fot. Danuta Stefanko

„Naszym obowiązkiem jest pamiętać o każdym, kto zginął. Na tej wystawie możemy zobaczyć, że nie tylko Ukraińcy umierają w walce o sprawiedliwość i wolność, ale też inne narodowości, w tym, osoby polskiego pochodzenia. Nas łączy wspólny cel i wierzymy w to, że w najbliższym czasie zwyciężymy. Musimy upamiętnić naszych bohaterów w książkach, na wystawach, żeby nasze dzieci pamiętały o nich” – powiedział Wiktor Synyszyn, sekretarz Iwanofrankiwskiej Rady Miejskiej.

Oddanie życia za bliźnich jest najwyższym przejawem miłości. Bohaterowie tej wystawy walczyli o wolność Ukrainy, ale przede wszystkim o lepszą przyszłość dla swoich dzieci czy wnuków. Mieli dla kogo żyć. Wybrali jednak walkę o to, żeby było to życie zgodne z takimi wartościami jak prawda, sprawiedliwość, miłość, ofiarność, a przede wszystkim ludzkie życie.

„Ci chłopcy, dziewczyna, których tu widzimy, zginęli, żebyśmy mogli spacerować, uczyć się, pracować, żyć w świecie wolnym, w świecie wartości, w świecie, w którym prawda jest wartością, człowiek jest wartością. Jedyne, co możemy dla nich zrobić, to po prostu o nich pamiętać. Pamięć, cześć i modlitwa. To jest wojna ludzi, którzy wierzą w człowieka, w prawdę, wolność i dobry świat. Ta wystawa jest takim spotkaniem z bohaterem, serca z sercem” – mówiła Samanta Busiło.

Fot. Danuta Stefanko

W spotkaniu wzięła udział również młodzież – studenci Przykarpackiego Uniwersytetu Narodowego im. Wasyla Stefanyka oraz wolontariusze Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku. Przekazywanie prawdziwych wartości, o które walczyli żołnierze, przedstawieni na wystawie, daje szansę na budowę mocnego społeczeństwa, a także polsko-ukraińskiej przyjaźni.

„Wystawa jest bardzo smutna, ale cieszę się, że ludzie przyszli na nią, patrzyli na tych bohaterów, płakali. Było widać ich żywe emocje. Ludzie pamiętają i cenią tę ofiarę, tych ludzi, którzy walczyli o naszą wolność, żebyśmy mogli teraz sobie pójść na spacer, żebyśmy nie odczuwali tej wojny tak bardzo, jak oni ją odczuwają. To jest bardzo ważna inicjatywa. Najmniejsze, co możemy zrobić, to pamiętać o tych ludziach i nie dać innym zapomnieć” – powiedziała Zofia Syrko.

Wystawa „Byłem Polakiem – obywatelem Ukrainy” w dwujęzycznej wersji polsko-ukraińskiej będzie wyeksponowana w Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego do 10 maja 2023 roku. Wystawa jest również dostępna w Internecie, gdzie możną zapoznać się z nią także w wersji polsko-angielskiej. Wcześniej była przedstawiona w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej, na gmachu Konsulatu Generalnego RP we Lwowie oraz w najbliższym czasie zostanie pokazana w innych miejscowościach na Ukrainie. Organizatorzy planują otwierać ją również poza granicami Ukrainy i Polski. Wystawa została opracowana przez Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku przy wsparciu Konsulatu Generalnego RP we Lwowie, z inicjatywy Fundacji Wolność i Demokracja.

Tekst: Danuta Stefanko


Audycja Radia CKPiDE:


Zdjęcia: Danuta Stefanko

Partnerzy

Współpraca

Partnerzy medialni


Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Up