Fot. Vladyslav Musiienko / PAP

Cierpienie bezbronnych, zabijanie cywilów, ataki rakietowe na szpitale i szkoły, celowe wyniszczanie narodu ukraińskiego – taką jest codzienność na Ukrainie po 24 lutego 2022 roku. Wśród osób nieobojętnych, którzy chcą bronić niewinnych, przywracać sprawiedliwość i pokój, zwalczać ideologię imperium zła, są nie tylko Ukraińcy, ale również ochotnicy między innymi z Polski.

Polscy żołnierze i medycy pola walki ramię w ramię z ukraińskimi towarzyszami walczą, oddając swe życia dla lepszej przyszłości Ukrainy, Polski i całego wolnego świata. Bronią szanse na godne życie dzieci, rozwój młodzieży, realizację ich marzeń. Wśród takich ofiarnych ludzi był również 19-letni Filip Antosiak. Polak, który studiował w Wielkiej Brytanii, w ubiegłym roku wstąpił do ukraińskiej armii.

„My nie wiedzieliśmy, że on planuje tu wyjechać. Po maturze w Cambridge, gdzie mieszkamy, planował, że pójdzie do angielskiego wojska, a potem do szkoły oficerskiej w Londynie. Pojechał jednak na Ukrainę” – powiedzieli dziennikarzom rodzice Filipa Antosiaka.

Fot. Vladyslav Musiienko / PAP

Młody Polak służył w 25. Brygadzie Powietrznodesantowej w oddziale, który zajmuje się dronami bojowymi. Poległ 19 stycznia 2025 roku na jednym z najgorętszych odcinków frontu, pod Pokrowskiem w obwodzie donieckim.

„Był bardzo dumny z tego, że pomaga ludziom tutaj, w tym kraju. Mówił o tym zawsze, kiedy do nas dzwonił. W pierwszym liście, który napisał, gdy wyjechał na Ukrainę, przepraszał, że oszukał nas po raz pierwszy w życiu, ale taki miał plan. Jest nam bardzo ciężko. Jesteśmy bardzo dumni z naszego dziecka” – mówił ojciec 19-letniego bohatera.

Pożegnanie odbyło się na Majdanie Niepodległości. Następnie trumnę przeniesiono do Soboru Michajłowskiego, gdzie odprawiono Mszę żałobną. Wśród obecnych byli członkowie najbliższej rodziny poległego, żołnierze z 25. Brygady, a także polscy dyplomaci pracujący w Kijowie i przedstawiciele polskiej mniejszości narodowej.

Rodzicom Filipa Antosiaka wręczono Świadectwo Zasługi i Odwagi, podpisane przez naczelnego dowódcę Sił Zbrojnych Ukrainy, generała Ołeksandra Syrskiego. Bohater zostanie pochowany w Łowiczu w województwie łódzkim.

Tekst: Danuta Stefanko

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów

Up