Fot. Danuta Stefanko
Wojna trwa. Wciąż giną ludzie. Złamane losy i rozbite rodziny. Im większa jest odległość od frontu, tym łatwiej o tym zapomnieć. Młodzież z Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku pamięta, chce walczyć o sprawiedliwość i pokazywać światu prawdziwe oblicze rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Swój ból, przeżycia i lęki przedstawili w spektaklu „W cieniu wojny”, którego pokaz odbył się we Lwowskim Teatrze Akademickim im. Łesia Kurbasa.
„Mamy dużo różnych emocji, których nie można opisać słowami. Mam nadzieję, że każdy na świecie zrozumie, że nie ma nic okrutniejszego, co może zrobić człowiek, niż wojna. Nie ma nic gorszego. Osoba, która straciła dom, straciła bliskiego, zmarła – nigdy nie przywrócimy tych ludzi. To nie jest bajka, to nie historia, to jest życie, czyjeś życie. Na naszym miejscu może być każdy. Uważam, że musimy walczyć, musimy wywalczyć sprawiedliwość i wolność” – powiedziała Anita Czirkowa, reżyserka widowiska i koordynatorka wolontariuszy Centrum.
Spektakl przedstawia różne odsłony codzienności mieszkańców Ukrainy, gdzie normalność w szkole czy w pracy przeplata się z alarmami i atakami rakietowymi czy dronowymi. Piękne rodziny, które przy obiedzie omawiają wiadomości z frontu i wspominają poległych przyjaciół. Mężczyźni, którzy zabezpieczając własną rodzinę i wykonując zawód, są nękani wyrzutami sumienia, bo ktoś z ich przyjaciół czy znajomych zginął, broniąc państwa. Kobiety, które boją się zostać same w obliczu trudnych wyzwań wojennych. Dzieci, które boją się stracić rodziców.
Fot. Danuta Stefanko
„Młodzi ludzie żyją w cieniu wojny. Zostało im odebrane dzieciństwo. Musieli szybko dorosnąć. Te ich traumatyczne przeżycia, przefiltrowane przez młodą osobowość, znalazły ujście właśnie w scenkach teatralnych. Jestem głęboko wstrząśnięta, ponieważ, jak się okazuje, oni widzą bardzo dużo i są tak wrażliwi na wszelkie przejawy brutalności tej wojny, że trudno im to wyrazić słowami, więc często gest, płacz, emocje są najlepszym wyrazem” – mówiła konsul Dorota Dmuchowska z Konsulatu Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej we Lwowie.
Nieludzkie zbrodnie. Barbarzyńskie traktowanie jeńców wojennych. Zabijanie dzieci na placach zabaw. Ataki na szpitale, centra handlowe, restauracje i hotele. Niszczenie infrastruktury krytycznej. Ukradzione dzieciństwo. Odebrane marzenia. Rozbite życia. Mariupol, Bachmut, Bucza i setki innych miejscowości, gdzie dochodziło do podobnych krwawych wydarzeń. Mimo iż linia frontu jest rozległa, na każdym z odcinków rosyjscy zbrodniarze nieustannie przypominają, że pochodzą z imperium zła. To poczucie jedności w obliczu wspólnego wroga umacnia i pozwala walczyć dalej na różne sposoby.
„Spektakl bardzo mocno oddaje to, co wszyscy odczuwamy. W dziecięcym wykonaniu to było ostre, szczególnie po wydarzeniach w Krzywym Rogu. Cieszę się, że nasi uczniowie też mogą oglądać i współczuć, przeżywać razem z aktorami te wydarzenia, psychologicznie będzie im trochę lżej. W naszej szkole uczą się Polacy. Mamy ojców, którzy walczą, niektórzy już zginęli. Wśród uczniów są też Polacy ze Wschodu, którzy przyjechali do nas i doświadczali tego, co pokazali młodzi aktorzy” – powiedziała Wira Szerszniowa, dyrektor Liceum Św. Marii Magdaleny we Lwowie.
Fot. Danuta Stefanko
Spektakl „W cieniu wojny” jest swoistym narzędziem walki informacyjnej i obrony wartości, wykraczających poza wszelkie podziały narodowe i polityczne. Jest sposobem pokazać prawdę oczyma tych, których ta wojna najbardziej dotyka, bronić sprawiedliwości, krzycząc na cały świat o niewinnych ofiarach i krwawych zbrodniach.
„Jesteśmy teraz w czasach, w których zapomina się o podejściu indywidualnym, osobistym, o krzywdzie poszczególnych osób. Mamy polityków i przywódców czołowych państw, którzy biorą pod uwagę wyłącznie interesy ekonomiczne. Zapomniano o tym, że jest człowiek, jest krzywda. Ten spektakl właśnie to pokazuje. Powinni go oglądać politycy z wiodących państw europejskich, amerykańskich i zastanowić się nad celami, które im przyświecają” – mówił Marcin Strzelec, generał służby więziennej, współtwórca Szkoły Wyższej Wymiaru Sprawiedliwości w Warszawie.
Pokaz widowiska „W cieniu wojny” odbył się we Lwowie dzięki wsparciu Konsulatu Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej. Wcześniej młodzi artyści przedstawili spektakl w Iwano-Frankiwsku, dawnym Stanisławowie, oraz w Warszawie, między innymi w Belwederze.
Tekst: Danuta Stefanko
Zdjęcia: Danuta Stefanko