Fot. Eugeniusz Andrusiak

W Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku, dawnym Stanisławowie, 9 maja 2025 roku odbyła się prezentacja książki „W cieniu dwóch totalitaryzmów. Życie codzienne na ziemi stanisławowskiej 1939-1944” połączona ze spotkaniem z autorem publikacji dr Piotrem Olechowskim. Goście wydarzenia zanurzyli się w ówczesną atmosferę i poznali różne płaszczyzny życia za czasów „pierwszych Sowietów” oraz okupacji niemieckiej.

„Stanisławów był niemalże zupełnie zapomniany w polskiej historiografii, nie powstawały publikacje naukowe, dlatego wybrałem właśnie takie ramy terytorialne i chronologiczne. Kwestia życia codziennego w szczególnych momentach, a II wojna światowa była szczególnym momentem, zasługuje na badania z perspektywy szerszej, komparatystycznej. Mianowicie należy tutaj zastosować nie tylko klastyczny warsztat naukowy historyka, ale także elementy pokrewnych nauk, jak chociażby socjologii czy antropologii. Taką drogę postanowiłem sobie obrać, podejmując badania nad tą kwestią” – powiedział dr Piotr Olechowski.

Od zarania swoich dziejów Stanisławów był miastem wielonarodowościowym, wielokulturowym i wielowyznaniowym. Przed II wojną światową zarówno miasto, jak i okolice zamieszkiwali głównie Rusini, czyli Ukraińcy, Żydzi, oraz Polacy. Przedstawiona książka jest nieprzeciętna, gdyż ukazuje relacje w społeczeństwie i życie codzienne bez szczegółowej analizy sytuacji politycznej czy militarnej. Opisuje codzienność między innymi w takich kluczowych ośrodkach ówczesnego województwa stanisławowskiego jak Stanisławów, Kołomyja, Kałusz, Rohatyn, Dolina czy Obertyn.

Fot. Eugeniusz Andrusiak

Autor wyodrębnia różne dziedziny życia. Jest opisana sytuacja gospodarcza, a także przedstawione są działania propagandowe i wykorzystywane przez okupantów metody wywierania wpływu na opinię publiczną. Czytelnicy dowiedzą się również o edukacji, w której dominowała antypolska propaganda, ateizacja dzieci i młodzieży za czasów sowieckich, a równocześnie pozory dbałości o kształcenie społeczności poprzez likwidację analfabetyzmu w okresie okupacji niemieckiej. Ponadto książka ukazuje ówczesny system ochrony zdrowia i pospolite problemy społeczne. Na osobną uwagę zasługują fragmenty dotyczące spędzania czasu wolnego i obchodów świąt.

„Urodziłam się w Kołomyi. Interesuje mnie historia miasta rodzinnego, szczególnie wątek polski. Język, historia, kultura i literatura są związane. Takie książki są potrzebne, żeby lepiej rozumieć historię, gdyż nie możemy oderwać naszej teraźniejszości od przeszłości. Widzimy pewne analogie między tym, co się wydarzyło w okresie II wojny światowej i tym, co mamy teraz. Historia często się powtarza, jeżeli nie wyciągamy wnioski” – mówiła Tetiana Zińko, nauczycielka języka polskiego.

Publikacja ukazuje również stosunek przedstawicieli różnych narodowości, zamieszkujących ziemię stanisławowską, do zmiany okupantów, a także hierarchię społeczną, czyli to, jak byli traktowani Ukraińcy, Żydzi czy Polacy przez najeźdźców ze Związku Radzieckiego i III Rzeszy. Książka jest oparta o materiały archiwalne, zawiera cytaty z ówczesnej prasy, uzupełnione wspomnieniami mieszkańców tych terenów. Co łączyło dwie okupacje? „Człowiek był na końcu wszelkiej hierarchii”. Zarówno sowieci, jak i hitlerowcy traktowali ludzi jako bezduszne narzędzia do osiągnięcia własnej polityki imperialnej i chorych ambicji ideologicznych.

Fot. Eugeniusz Andrusiak

„Ten temat nie jest dobrze zbadany. Zaletą tej książki jest to, że autor napisał o życiu polskiej, ukraińskiej i żydowskiej społeczności, więc mamy taki całościowy obraz tamtego okresu. Korzystał ze źródeł miejscowych oraz polskich archiwów. Kompleks wykorzystanych źródeł jest mocny i reprezentatywny. Książka jest lekka do czytania, co nie często się zdarza przy publikacjach naukowych” – powiedział ukraiński historyk i krajoznawca dr Petro Hawryłyszyn.

Mimo niewątpliwego okrucieństwa obydwu okupantów oraz totalnej kontroli w każdej dziedzinie życia mieszkańców warto podkreślić, że właśnie najeźdźców z Imperium Zła cechowała polityka totalnego unicestwiania godności ludzkiej, kształtowania bezmyślnego homo sovieticus, czyli szarego obywatela bez własnego zdania, wartości, bezwzględnie poddanego reżimowi. System ten jest niezmiennie kontynuowany za wschodnią granicą przez kremlowskiego dyktatora do dziś.

Z kolei hitlerowcy próbowali zachowywać pozory tych bardziej kulturalnych i wykształconych „wyzwolicieli” – krótko mówiąc rasy wyższej. Dowodem na to są chociażby artykuły z prasy okupacyjnej pt. „Poradnik kulturalnego zachowania” czy „Jak czytać książki? 10 przykazań dla każdego czytelnika”. Był to szczyt hipokryzji, gdyż Niemcy umieszczając wskazówki o dobrych uczynkach i zachęcając traktować bliźnich jak samych siebie, równocześnie mordowali miliony Żydów i przedstawicieli innych narodowości w obozach koncentracyjnych.

Fot. Eugeniusz Andrusiak

Okres dwóch wielkich wojen światowych oraz powojnie nieubłaganie wywarły dramatyczny wpływ na mapę narodowościową dawnego Stanisławowa i ówczesnego województwa stanisławowskiego. Po II wojny światowej w mieście pozostali tylko nieliczni przedstawiciele społeczności żydowskiej, która najbardziej ucierpiała wskutek Holocaustu. Po ponownej okupacji w 1944 roku tych ziem przez Sowietów również społeczność polska w większości opuściła swoje rodzinne miejscowości.

Był to okres absurdów, a równocześnie walki o przetrwanie, codzienności w cieniu totalitaryzmów, połączonej z rozmaitymi próbami zachowania godności ludzkiej i wartości. Właśnie znajomość historii pozwala zrozumieć, dlaczego obecnie jesteśmy w takim, a nie innym, punkcie geopolitycznym, społecznym i narodowościowym. Publikacja „W cieniu dwóch totalitaryzmów. Życie codzienne na ziemi stanisławowskiej 1939-1944” jest dostępna do wypożyczenia w Bibliotece Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego.

Tekst: Danuta Stefanko


Program Radia CKPiDE:


Zdjęcia: Eugeniusz Andrusiak

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów

Up