W Stanisławowie (Iwano-Frankiwsku) przy pracach ziemnych odnaleziono zakopaną pamiątkową tablicę, poświęconą Piotrowi Skardze.

Została ona odsłonięta w 1912 roku na kościele jezuitów w trzechsetną rocznicę śmierci wybitnego kaznodziei. Tablica jest potłuczona, ale niemal kompletna.

6 października 1912 Kurjer Stanisławowski tak opisywał uroczystości upamiętnienia wybitnego Polaka, kaznodziei, orędownika Unii z Kościołem wschodnim na terenach I Rzeczypospolitej, które przebiegały w tym mieście:

Uroczystości skargowskie, umiejętnie rozłożone w naszym mieście na cały tydzień, nie tylko nie znużyły Publiczności, ale owszem swą rozmaitością dotarły do wszystkich warstw społeczeństwa, szeroko roznosząc sławę i cześć dla wielkiej postaci zakonnika-patrjoty.

Obchód rozpoczął się uroczystą akademią w poniedziałek, dnia 23 września w sali Towarzystwa im. Moniuszki (…). Przed sceną ustawiono dwa fotele, które zajęli ks. arcyb. Teodorowicz i ks. biskup Chomyszyn (…). Akademię rozpoczęła kantata Miecz. Sołtysa, doskonale odśpiewana przez chór Tow. im. Szopena pod batutą p. Matogi (…).

W niedzielę rano (29 września – red) o godzinie 10 ¾ rozpoczęła się w kolegiacie łacińskiej uroczysta suma celebrowana przez ks. prałata Piaskiewicza, podczas której kazanie wygłosił ks. kanonik Dziędzielewicz ze Lwowa.

Po nabożeństwie (…) publiczność uszykowawszy się w pochód (…) ruszyła ulicami Karpińskiego, Sapieżyńską i Trzeciego Maja pod kościół OO. Jezuitów, gdzie miało nastąpić odsłonięcie tablicy pamiątkowej, umieszczonej na tym kościele (…). Po odśpiewaniu przez chór kantaty Sołtysa, przemówił dyr. dr. Nitman (…). Po jego przemówieniu chór odśpiewał pieśń „Ave Polonia”, poczem odsłonięto tablicę pamiątkową wykonaną przez p. Antoniaka. Na tablicy widnieje jako wypukłorzeźba głowa Skargi i napis:

Nieśmiertelnemu Piotrowi Skardze, kapłanowi Towarzystwa Jezusowego, apostołowi kościoła katolickiego w Polsce i jedności cerkwi ruskiej z Rzymem, Twórcy dzieł chrześcijańskiego miłosierdzia, budzicielowi narodowego sumienia, nauczycielowi najczystszej, płomiennej a czynnej miłości Ojczyzny, największemu mówcy Rzeczypospolitej, polskiego słowa arcymistrzowi, w 300-ą rocznicę skonu, obywatele miasta Stanisławowa w dowód hołdu i wdzięczności kamień ten położyli 1612 (?) 27.IX.1912

Tu w artykule mamy błąd, bo na tablicy faktycznie wyryty jest rok „1612”. Artykuł kończy apel do społeczeństwa:

Daj Boże abyśmy idąc za wskazaniami Skargi święcili przede wszystkim tryumf, abyśmy zdołali wykorzenić nasze wady narodowe – naszą swarliwość, brak łączności i zawiść bratnią.

(w cytatach została zachowana oryginalna pisownia)

Tablica ta przetrwała na murze kościoła kataklizmy dziejowe pierwszej połowy XX wieku. Prawdopodobnie po wojnie zniknęła ze ściany świątyni jezuitów, zamienionej przez nowe władze na archiwum. Zdawało by się na zawsze. Dlaczego zabytkowa tablica w ułomkach znalazła się w ziemi koło prywatnego domu – dziś już nikt nie odpowie.

Przed dwoma laty przy kopaniu fundamentów pod nowy dom gospodarz wykopał kilka ułomków czarnej kamiennej płyty z napisem. Po oczyszczeniu dało się ułożyć prawie kompletną płytę – brakło jedynie „wypukło rzeźbionej głowy Skargi”. Właściciel odkrycia próbował zainteresować znaleziskiem miejscowych historyków, a ci przekazali namiary do jakiejś instytucji w Polsce (nie pamięta do jakiej). Ale tam odpowiedziano mu, że płyta dla nich nie przedstawia żadnej wartości. Dopiero po umieszczeniu fotografii tablicy na portalu społecznościowym z pytaniem kto coś wie na jej temat zrobiło się zamieszanie.

Do wyjaśnienia sprawy dołączył się Wołodymyr Harmatiuk, dziennikarz iwano-frankiwskiej stacji telewizyjnej „Tretia Studia”, który wyruszył na miejsce aby zbadać całą sprawę. Okazało się, że po braku zainteresowania gospodarz wyniósł ułomki przed swój płot i starannie ułożył je w całość na betonowej płycie tak, aby mieli wygląd tablicy, która kiedyś wisiała na ścianie kościoła. Ale bez jednego, na razie nie odnalezionego fragmentu. Tam dopiero sfotografował ją Wasyl Wańczuk, który umieścił zdjęcie na portalu Facebook.

Oto jak opisał swoje wrażenia o znalezisku Wołodymyr Harmatiuk: Byłem przerażony. Znałem postać Skargi ze studiów. Do tego rok 1912, kiedy ten kamień został wmurowany w Iwano-Frankiwsku, wtedy Stanisławowie! Jak zobaczyłem zdjęcie na Facebook-u od razu pojechałem na miejsce. Okazało się, że dwa lata temu jakaś rodzina rozebrała stary dom, który stał ponad sto lat. I pod tym domem znaleźli tę płytę. Zwrócili się do kogoś w Polsce. Do kogo – już nie pamiętają, a skrzynka mailowa została wykasowana. Odpowiedzieli, że tablica nie jest dla nich ważna, nie jest interesująca.

I dopiero wtedy się zakręciło. Wasyl Romaneć, dyrektor organizacji Dziedzictwo Kulturowe Przykarpacia, ocenił znalezisko jako bardzo cenne. Z uwagi na lata i z uwagi na samą postać Piotra Skargi. Krajoznawcy zastanawiają się nad tym, jak tablica mogła trafić pod stary dom. Mianowicie, Leon Orzeł, Członek Ukraińskiego Związku Krajoznawców, krajoznawiec stanisławowski, mówi o tym, że do wojny w tym miejscu nie było miasta, a tzw. wsie łemkowskie. W większości mieszkali ludzie biedni. Z założenia, tablicę ze ściany kościoła jezuitów pod czas wojny mogli zdjąć parafianie, aby przechować od zniszczeń wojennych, tak jak demontowano pomnik Mickiewiczowi. Kierownik Działu Restauracji Iwano-Frankiwskiego Muzeum Krajoznawczego Walery Twerdochlib oświadczył, że tablica była poszukiwana od lat, zwłaszcza przez Kazimierza Ożucha i jego studentkę Anastazję Wodianko. Pan Profesor zamierza z pismem oficjalnym zwrócić się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP z prośbą o pomoc w restauracji i odnowieniu tablicy. Ze swojej strony takie pismo wystosowała Maria Osidacz, dyrektor Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku, która ma nadzieję, że do Stanisławowa przybędą specjaliści i restauratorzy z Polski i uda się uratować zabytek.

Tekst: Wojciech Jankowski, Krzysztof Szymański/ Kurier Galicyjski

Partnerzy

Współpraca

Partnerzy medialni


Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Up