W Niżniowie rejonu tłumackiego, obwodu iwanofrankiwskiego uczczono Polaków i Ukraińców, którzy zginęli pod koniec sierpnia 1920 roku, broniąc tych ziem i całej Europy przed nawałą bolszewicką.

28 sierpnia na przedpolach Niżniowa, wówczas ważnego strategicznego węzła transportowego, w walce spotkali się oddziały 6. Brygady Wojska Polskiego i 3. Żelaznej Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej (URL) z wojskami Rosji bolszewickiej.

Trwała wojna polsko-radziecka. Na przedpolach Warszawy rozegrały się wydarzenia, które przeszły do historii jak Cud nad Wisłą. Na terenach województw lwowskiego i stanisławowskiego zjednoczone siły Polaków i Ukraińców powstrzymywały bolszewickie oddziały, które spieszyły z pomocą innym rosyjskim jednostkom okupacyjnym do Warszawy.

W walce pod Niżniowem 28 sierpnia zginęli polscy żołnierze, został śmiertelnie ranny chorąży Armii URL Tychon Chyluk, który po leczeniu i próbach ratunku zmarł w kolejnym dniu, 29 sierpnia.

Polscy i ukraińscy żołnierze spoczyli na cmentarzach Niżniowa.

Tablica na rzymskokatolickim cmentarzu w Niżniowie (Fot. Włodzimierz Harmatiuk)

Z okazji 100. rocznicy bohaterskiej śmierci żołnierzy, 28 sierpnia 2020 roku na rzymskokatolickim i greckokatolickim cmentarzach Niżniowa przy mogiłach poległych żołnierzy odprawiono wspólne nabożeństwa żałobne z udziałem księży Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej Niżniowa – oo. Andrija Semianczuka i Wasyla Paluhy oraz ks. Artura Zauchy z rzymskokatolickiej parafii św. Apostołów Piotra i Pawła z Obertyna.

Obecni mówili o bohaterskiej śmierci żołnierzy, którzy polegli za swoją wiarę, niepodległość, wolność, za to, żeby zatrzymać rosyjską nawałę na Europę.

Dziś, po 100 latach, Rosja nie porzuciła swoich zaborczych idei oraz interesów, mówił o. Wasyl Paluha. Przykładem jest Wschód Ukrainy, a teraz Białoruś. Wierzymy jednak, że Bóg dał nam siłę walczyć o niepodległość i wierzymy, że ją utrzymamy. Modlimy się do Boga o spoczynek tych sprawiedliwych, którzy nie żałowali swego życia.

W 1939 roku padł rozkaz radzieckiej władzy okupacyjnej, która przyszła na te tereny z początkiem II wojny światowej, zniszczyć mogiły.

„Dzisiaj na pewno wiemy imię i nazwisko tylko jednego polskiego żołnierza, pogrzebanego w zbiorowej mogile na rzymskokatolickim cmentarzu w Niżniowie” – opowiadał Dmytro Romanyszyn, prezes organizacji społecznej „Kameniar”, który wspólnie z miejscową młodzieżą opiekuje się mogiłami i bada ten temat.

Tablica na greckokatolickim cmentarzu w Niżniowie (Fot. Włodzimierz Harmatiuk)

„Mogiły polskich żołnierzy były tylko częściowo uszkodzone. Pod warstwą gruntu wolontariusze organizacji z czasem odnaleźli zdruzgotaną marmurową tablicę, na której częściowo można odczytać imię i nazwisko jednego z pogrzebanych tam polskich żołnierzy, Teodora Berga. Nazwisko innego żołnierza, Adama, można odczytać tylko częściowo. Odszukać imiona innych żołnierzy, którzy są tu pogrzebani, na razie się udało” – mówił Dmytro Romanyszyn. Opowiedział również, że w Niżniowie zachowują się notatki odwiedzin mogił polskich żołnierzy w 1936 roku żołnierzami Wojska Polskiego.

Natomiast mogiła żołnierza Armii URL Tychona Chyluka została całkowicie zniszczona. Z czasem osoby starsze wskazały miejsce jego pochówku. Teraz znajduje się na tym miejscu symboliczny krzyż pamiątkowy.

„Niestety dziś, wiele osób zapomina, że o niepodległość trzeba walczyć całe życie, ją trzeba chronić i cenić” – mówiła dyrektor Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku Maria Osidacz.

„To wydarzenie jest pozytywnym w relacjach Polski i Ukrainy. Cieszę się, że dziś mamy możliwość być tu i uczcić pamięć poległych. Dziękuję panu Dmytru Romanyszynu za inicjatywę, za to, że organizacja dba o to miejsce. Naszą największą wartością jest pamięć. Jeżeli będziemy pamiętać o tamtych kartach historii, dobrych i złych, pamięć pozwoli nam nie popełniać błędów w przyszłości. Bardzo cieszy, że pan Dmytro przekazuje tę pamięć również młodemu pokoleniu” – dodała pani Osidacz.

W trakcie uroczystości wybrzmiały hymny Ukrainy i Polski, zostały złożone kwiaty oraz zapalono znicze.

Wydarzenie odbyło się z przestrzeganiem zasad kwarantanny spowodowanej pandemią COVID-19.

Tekst: Włodzimierz Harmatiuk

Audycja radia CKPiDE:

Zdjęcia: Włodzimierz Harmatiuk

Partnerzy

Współpraca

Partnerzy medialni


Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Up