Fot. Ołeksandr Kosmacz / Ukrinform

Od 10 lat na Ukrainie trwa walka z dziedzictwem ustroju komunistycznego i Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Ta zmiana myślenia, która dokonała się w świadomości większości Ukraińców, dążenie do wartości demokratycznych, pragnienie prawdziwej wolności i samodzielności narodowej w pełni ujawniła się w 2013 roku, po tym, jak ówczesny ukraiński, a jednak prorosyjski, prezydent Wiktor Janukowycz zrezygnował z podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.

Decyzja ta wywołała falę protestów w różnych miastach Ukrainy. Epicentrum stał się Majdan Nezałeżnosti w Kijowie. Setki, tysiące, głównie młodych, Ukraińców przyjeżdżało do stolicy, żeby swoją postawą zadeklarować chęć przynależności do wspólnoty europejskiej i zmiany prorosyjskiej orientacji państwa.

Fot. Oleh Petrasiuk / Ukrinform

Wówczas zaczęła się, można powiedzieć, wojna, prowadzona przez dyktatorski rząd Wiktora Janukowycza, przeciwko własnemu narodowi. Protest był tłumiony przez oddziały milicyjnej jednostki specjalnej „Berkut”. Ogień, wystrzały, śmierć – taka była odpowiedź władz na pragnienie narodu samodzielnie decydować o swojej przyszłości.

Protesty, do których doszło na przełomie 2013-2014 roku przeszły do historii jako Rewolucja Godności czy Euromajdan. Do najbardziej krwawych walk doszło 18-20 lutego 2014. Swoje życia w ofierze Ojczyźnie złożyło ponad 100 osób. Począwszy od 2015 roku, w dniu 20 lutego obchodzony jest na Ukrainie Dzień Pamięci Bohaterów Niebiańskiej Sotni.

Procesy demokratyczne, które zapoczątkowała Rewolucja Godności, trwają do dziś, a rosyjska inwazja z 2014 roku, do której pełnoskalowego wymiaru doszło 24 lutego 2022 roku, jest dowodem na to, że było to jedyne narzędzie, żeby uniknąć pochłonięcia państwa ukraińskiego przez rosyjskich najeźdźców i powtórki scenariusza białoruskiego.

Tekst: Danuta Stefanko