Fot. Archiwum CKPiDE

Tłusty czwartek w tradycji chrześcijańskiej rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. Mianem tym określa się okres od święta Trzech Króli do Środy Popielcowej. Karnawał ma zmienną liczbę dni w każdym roku, gdyż ruchoma jest data Świąt Wielkanocnych. Tłusty czwartek jasno wyznacza ostatni dzień hucznych zabaw, ostrzegając, że nadchodzi Wielki Post.

W ten wyjątkowy dzień tradycja nakazuje przygotowywać bardzo kaloryczne, bogate dania. Co ciekawe, samo słowo „karnawał” oznacza – według etnografa, Zygmunta Glogera – z języka włoskiego… „pożegnanie z mięsem”. Kilka ostatnich dni przed Wielkim Postem miało swoje odrębne nazwy. Końcówkę karnawału rozpoczynał tłusty czwartek, po nim wyodrębniono także: „smalcową niedzielę”, „błękitny poniedziałek” i „ostatni wtorek”.

Nie należy jednak przypuszczać, że tłusty czwartek dotyczy wyłącznie obrzędów chrześcijańskich. Źródła historyczne wskazują, że zwyczaj ten gościł jeszcze w Polsce pogańskiej. Był jednak związany z pożegnaniem zimy. Na stołach pojawiały się pączki z ciasta chlebowego ze słoniną. Bardzo podobnie wyglądały zwyczaje starożytnych Rzymian, którzy wspomnianą potrawę obficie popijali winem.

Fot. Danuta Stefanko

Choć dziś ostatni tydzień karnawału obchodzi się bardziej symbolicznie, kupując lub smażąc pączki w tłusty czwartek, jednak niegdyś bardzo poważnie podchodzono do jego znaczenia. Wierzono, że taniec i uczta mogą pomóc zakląć rzeczywistość i sprowadzić pomyślność pod dach.

Pączki na tłusty czwartek

Pączki z marmoladą, pieczone, smażone, różane, z cukrem pudrem lub lukrem – deser ten gości w różnych regionach Polski, lecz zawsze na słodko. Tymczasem, pierwotnie były to małe chlebki ze słoniną. Dopiero w XVI wieku postanowiono obsypać pączki cukrem. Do części z nich wsadzano orzechy. Łakomczuchowi, który trafił na nadzienie, miało sprzyjać wyjątkowe szczęście.

Do XIX wieku pączki smażono wyłącznie w bogatych domostwach i na dworach szlacheckich. Smażenie wymagało użycia dużej ilości tłuszczu, na którą nie każdy mógł sobie pozwolić. Obok pączków w tłusty czwartek pojawiały się również faworki. W zależności od regionu, bywają one nazywane chrustem lub chruścikami. Są równie popularne w Polsce, co w Niemczech oraz na Litwie.

Źródło: werandacountry.pl

Partnerzy

Współpraca

Partnerzy medialni


Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Up